PIOSENKA
tekst Janusz Kozłowski
Zasmuciła się piosenka, pośród zgliszcz i ruin płynie. Na ulicy granat pęka, pada chłopak przy dziewczynie. Ale słowa gonią dalej o dziewczynie i piosence, by znów w gruzy dom się zwalił i ktoś znowu zginął w męce. Leć, melodio, leć najkrwawsza ulicami mej stolicy. Będziesz z nami już na zawsze nad Powstaniem dymem wisieć. Za dziewczynę ukochaną, za piosenkę tę jedyną, nie strach przeciw czołgom stanąć, nie tak trudno młodo ginąć. 1944 r. (Powstanie) |
Copyright © 2004 SPPW1944. Wszelkie prawa zastrzeżone.