Dziewięć tygodni krwi i chwały
Powstanie Warszawskie 1944 dzień po dniu.
18 września 1944 - 49 dzień Powstania
imieniny Ireny, Stanisława
opracował: Maciej Janaszek-Seydlitz Copyright © 2008 Maciej Janaszek-Seydlitz. Wszelkie prawa zastrzeżone.
poniedziałek
wsch. sł. 6.31; zach. sł. 19.01; śr. temp. powietrza 12°C
słonecznie, wieczorem pochmurno; stan wody w Wiśle 55 cm
W nocy na przyczółek czerniakowski dociera ostatnia grupa posiłkowa, 63 żołnierzy z szefem sztabu 9 pp. mjr Stanisławem Łatyszonkiem.
Na praski brzeg ewakuuje się grupa rannych.
Na Czerniakowie od rana toczy się ciężka walka o dom przy ul. Idźkowskiego 5/7.
Siły niemieckie dokonują szturmu po szturmie na pozycje obrońców przyczółka.
Resztki Baonu "Zośka" zmuszone są opuścić zniszczony "Goliatami" dom przy ul. Okrąg 2.
Powstańcy cofają się w głąb ul. Wilanowskiej.
Niemcy opanowują całą ulicę Czerniakowską.
W południe pojawia się nad Warszawą 107 amerykańskich "latających fortec" B-17 z osłoną myśliwców. Z dużej wysokości zrzucają na spadochronach ok. 1.300 zasobników z bronią, amunicją, żywnością i zaopatrzeniem medycznym.
Wiatr znosi je jednak w większości na obszary zajęte przez Niemców.
Do powstańców trafia zaledwie ok. 20 procent "przesyłki".
Samoloty po zrzucie lądują w Połtawie na terenach zajętych przez Armię Czerwoną.
Parlamentariusze niemieccy dostarczają do dowództwa Żoliborza list von dem Bacha, w którym "w imię humanitarnych uczuć" wzywa on do kapitulacji.
W odpowiedzi ppłk Mieczysław Niedzielski "Żywiciel" przypomina mu o "humanitarnyme" postępowaniu jego wojsk w Warszawie.