Dziewięć tygodni krwi i chwały
Powstanie Warszawskie 1944 dzień po dniu.




24 września 1944 - 55 dzień Powstania
niedziela

imieniny Gerada, Teodora
wsch. sł. 6.41; zach. sł. 18.46; śr. temp. powietrza 15°C
zachmurzenie duże; stan wody w Wiśle 49 cm




          Niemcy atakują Górny Mokotów. Z dwu stron uderzają z wielką siłą na Mokotów grupy gen. Rohra.
          Na wschodzie Niemcy odnotowują sukcesy: zdobywają Królikamię i docierają do ul. Ksawerów.
          Na odcinku zachodnim powstańcy utrzymują dotychczasową linię obrony (bastiony "Alkazar" i "Westerplatte" w Al. Niepodległości).
          W nocy powstańcy: próbują odbić Królikamię, jednak pod silnym ogniem atak załamuje się.
          Zmasowane ataki Niemców na inne palcówki powstańcze na Mokotowie, w większości odparte kosztem ciężkich strat.

          Po kilkudniowym przerwie Niemcy wznawiają w Śródmieściu ataki na pozycje "Golskiego" na ul. Noakowskiego.

          Generał Antoni Chruściel, ps. "Monter" informuje Marszałka Rokossowskiego o możliwym jeszcze współdziałaniu nad Wisłą w przypadku decyzji o lądowaniu wojsk sowieckich.

          Himmler wygłasza przemówienie, w którym porusza sprawę Powstania Warszawskiego.
          Mówi m.in.: "Walka ta jest najcięższą spośród tych, jakie prowadziliśmy od początku wojny. Można ją porównać z walką uliczną o Stalingrad. Wybrniemy z tego. A potem Warszawa - stolica, głowa, inteligencja tego byłego 16, 17-milionowego narodu Polaków będzie zniszczona, tego narodu, który od 700 lat blokuje nam Wschód. A wówczas historyczny problem polski nie będzie już ważnym problemem dla naszych dzieci. Wydałem rozkaz całkowitego zniszczenia Warszawy".








opracował: Maciej Janaszek-Seydlitz



Copyright © 2008 Maciej Janaszek-Seydlitz. Wszelkie prawa zastrzeżone.