Dziewięć tygodni krwi i chwały
Powstanie Warszawskie 1944 dzień po dniu.
25 września 1944 - 56 dzień Powstania
imieniny Aurelii, Władysława
opracował: Maciej Janaszek-Seydlitz Copyright © 2008 Maciej Janaszek-Seydlitz. Wszelkie prawa zastrzeżone.
poniedziałek
wsch. sł. 6.43; zach. sł. 18.44; śr. temp. powietrza 10°C
zachmurzenie duże, opady deszczu; stan wody w Wiśle 70 cm
Rano Niemcy przysyłają do komendanta Mokotowa ppłk Józefa Rokickiego "Karola" wziętych do niewoli oficerów AK jako parlamentariuszy z propozycją kapitulacji. Rozmów jednak nie podjęto.
Na Mokotowie cały dzień toczą się niezwykle zacięte walki.
Niemcy wrzynają się w polską obronę 600-metrowym klinem. Dochodzi do walk wręcz. Niektóre obiekty kilkakrotnie przechodzą z rąk do rąk.
Zdziesiątkowane oddziały powstańcze nie są w stanie utrzymać pozycji. Pada "Alkazar", Niemcy docierają do Parku Dreszera, Puławskiej.
Trwają ciężkie walki o utrzymanie budynku szkoły na Woronicza. Reduta siedmiokrotnie przechodzi z rąk do rąk.
W walkach ginie wielu oficerów. Ciężkie rany odnoszą dowódca "Baszty" ppłk Stanisław Kamiński "Daniel" oraz walczący na Mokotowie zastępca dowódcy Obwodu Ochota ppłk Adam Remigiusz Grocholski "Waligóra".
W nocy dowódca Mokotowa, ppłk "Karol", podejmuje decyzję przejścia kanałami do Śródmieścia oddziałów wojskowych, władz cywilnych i rannych.
Generał Antoni Chruściel, ps. "Monter" zwraca się do Marszałka ZSRR Rokosowskiego z prośbą o skierowanie ognia artyleryjskiego na obszary silnego natarcia niemieckiego na Mokotowie.
W ruinach domu przy ul. Marszałkowskiej 129 ginie Eugeniusz Lokajski, olimpijczyk, autor licznych fotografii z Powstania.